Żołnierze NATO przypadkowo wylądowali na domach w polskiej wiosce podczas ćwiczeń.


Żołnierze NATO w Polsce wylądowali w nieprzewidzianym miejscu podczas ćwiczeń desantowych. Powinni wylądować na Pustyni Błędowskiej, ale z powodu silnego wiatru wylądowali w sąsiedniej wiosce Chełło. Jeden z żołnierzy zatrzymał się na dachu domu, a drugi zaplątał się w linie elektroenergetyczne. Miejscowi mieszkańcy byli zszokowani. Straż pożarna i pogotowie przyjechały na miejsce zdarzenia i pomogły zdjąć spadochrony z linii elektroenergetycznych i dachów domów. Żaden z żołnierzy nie odniósł poważnych obrażeń, za wyjątkiem jednego z kontuzją kolana. Incydent będzie zbadany przez specjalną komisję.
Uprzednio w Łotwie znaleziono drona z ładunkiem wybuchowym, który był używany do ataków na Ukrainę. Zarejestrowano również masowy atak rosyjskich dronów na południe Ukrainy, a także zbliżanie się niezidentyfikowanych dronów do lotniska w Szwecji. Wszystkie te wydarzenia wywołały niepokój i wymagają dalszego śledztwa.
Czytaj także
- Kościół kalendarz na kwiecień 2025: kiedy obchodzimy Niedzielę Palmową i Wielkanoc
- Angelina Jolie rozmawiała z dziewczynką z Iziuma, która ucierpiała od ataku RF
- Ile ukraińskich rachunków zostało zablokowanych za unikanie mobilizacji: dane Ministerstwa Sprawiedliwości
- W Donbasie rozszerzono strefę przymusowej ewakuacji dzieci: lista miejscowości
- Lekarze nie wiedzą, czym leczyć. Znana jest już przyszłość Rosjan, którzy dostali się do Suży przez rurę
- „Dla Ukraińców ta osoba jest z innej planety”. Zełenski wypowiedział się o specjalnym wysłanniku Trumpa