Ghanańczyk wyjechał do Moskwy na naukę, a skończył w ukraińskiej niewoli.


Cudzoziemiec z Ghany, którego schwytali Ukraińskie Siły Zbrojne, opowiedział swoją historię. Planował zdobyć wykształcenie w Moskwie, ale z powodu problemów finansowych musiał dołączyć do wojsk. Pomimo obietnicy nie uczestniczenia w walkach, znalazł się zniszczonym czołgiem niedaleko Doniecka.
Uwięziony Ghanyjczyk zwrócił się do swojego prezydenta z prośbą o szybką wymianę. Twierdził, że został oszukany i podkreślał, że trzeba pomagać swojej rodzinie.
To nie jedyny przypadek, kiedy obcokrajowcy biorą udział w walkach po stronie Rosji. W niewoli znajdują się również najemnicy z Białorusi, Tadżykistanu i innych krajów, w tym Afryki.
Rosja aktywnie rekrutuje obcokrajowców do udziału w wojnie na Ukrainie. Ukraińskim spadochroniarzom udało się schwytać jednego z takich najemników, który przyjechał z afrykańskiej Republiki Sierra Leone.
Ponadto, Rosja zatrudniła około 15 tysięcy mieszkańców Nepalu za obietnicę wypłaty 2000 dolarów za służbę.
Przedtem somalijski jeniec wymienił kraje, z których pochodzą najemnicy walczący po stronie Rosji. Okazało się, że w jednym z rozmieszczonych oddziałów RF znajduje się około 20 cudzoziemskich bojowników.
Czytaj także
- W TCK zignorowano choroby - co robić
- Dodatkowe 300 zł — jak emeryci mogą otrzymać dodatek
- Skandal w dziecięcym obozie w Rosji - zgwałcono ucznia
- Zakup mieszkania — co trzeba wiedzieć o sprzedawcy
- Wsparcie społeczne dla rodzin osób weteranów - czy cywilna żona otrzyma ulgi
- Zasady korzystania z transportu - gdzie emeryci nie mają zniżek