Dowództwo wycofuje żołnierzy ZS Ukrainy z jednego odcinka frontu w Donbasie.


Dowództwo ZS Ukrainy podjęło decyzję o wycofaniu sił z niekorzystnych pozycji na froncie w obwodzie donieckim w celu ochrony życia żołnierzy. O tym informuje generał porucznik Serhij Najew.
Najważniejsze dla dowództwa - to zachować życie i zdrowie personelu. Dlatego na jednym z odcinków frontu podjęto decyzję o wycofaniu sił i środków z niekorzystnych pozycji. To pozwoliło nie tylko zachować żołnierzy, ale także poprawić naszą obronę. Wróg ponosi straty, a my mamy możliwość działać skuteczniej
Według Najewa, dzięki wspólnej pracy wywiadowców, operatorów dronów, artylerzystów, moździerzy, czołgistów i piechoty, w ciągu ostatniego miesiąca zniszczono ponad 30 jednostek wrogiej broni pancernej i ponad 2 tysiące okupantów.
To wyraźnie zmniejszyło liczbę wrogich ataków w naszym kierunku
Według danych, rosyjskie wojska zwiększają presję na Siły Obronny Ukrainy w Torecku, obwód doniecki. Sytuacja w Torecku pozostaje niestabilna, linia frontu ciągle się zmienia. Rosyjskie siły zbrojne przeprowadziły rotację i wprowadziły nowe jednostki, w tym 150. dywizję zmotoryzowaną.
Również wiadomo, że okupanci próbują przeniknąć do Basówki między Żurawką a Nowenkim na Sumszczyźnie, wykorzystując piechotę i quady.
Czytaj także
- Były dowódca Sił Zjednoczonych Naïew przybył na front
- Na Charkowszczyźnie okupanci próbowali przebić się w pobliżu Gatiści oraz Wołczanska
- Na ile lat wojny wystarczy żołnierzy w Rosji: prognoza generała Najewa