Nie było konsultacji w sprawie nowego sekretarza Rady Miejskiej w Kijowie, — Witrienko.


W Radzie Miejskiej Kijowa rozpoczęła się nowa polityczna burza z powodu wyboru nowego sekretarza bez konsultacji ze wszystkimi deputowanymi.
Witrienko skrytykował proces wyboru sekretarza
Deputowany wyraził zdziwienie tym, że wybór kandydata był szokiem dla części deputowanych, ponieważ nawet nie został o tym poinformowany. Taka sytuacja, jego zdaniem, świadczy o braku przejrzystości w pracy rady.
Witrienko również wyraził oburzenie na skutek systematycznych naruszeń regulaminu podczas posiedzeń rady, wskazując na przywileje, które uzyskuje frakcja 'UDAR', naruszając nawet ustawę o statusie deputowanych. W jego słowach sytuacja staje się 'pełną wahanią'.
Niedawno mer Kijowa Witalij Kliczko poparł kandydaturę deputowanej Zoi Jarosz na stanowisko sekretarza Rady Miejskiej w Kijowie. Ta decyzja była zaskoczeniem dla wielu. Zoja Jarosz jest członkiem stałej komisji rady ds. budżetu, rozwoju społeczno-gospodarczego i działalności inwestycyjnej.
Poprzedni sekretarz Rady Miejskiej w Kijowie Włodzimierz Bondarenko zawiesił swoje obowiązki z powodu dochodzenia w sprawie schematów korupcyjnych związanych z gruntami w Kijowie. Później został odwołany z posady na nadzwyczajnej sesji 8 kwietnia.
Wraz z pojawieniem się nowego sekretarza w Radzie Miejskiej w Kijowie nasila się napięcie między deputowanymi i wzrasta poziom braku zaufania co do przejrzystości procesów w radzie miejskiej. Niepewność wokół wyboru kandydata prowadzi do zaostrzenia konfliktów i niezadowolenia wśród społeczeństwa.Czytaj także
- Povoroznik nadal potajemnie pełni swoje obowiązki — poseł
- Wróg zadał masowy cios w Kijowie: skutki 'uderzeń'