Prawie jak w Barcelonie: Turcy martwią się problemem na popularnym kurorcie.


Nadmierne turystyka zagraża Antalyi
Specjaliści z Turcji ostrzegają przed niebezpieczeństwem nadmiernej turystyki, której dotyczy kurort Antalyi. Według ekspertów może to prowadzić do problemów z zabudową, korkami drogowymi i wzrostem cen. Mimo to, Antalyę odwiedziło już 13,5 mln turystów.
Problemy z nadmierną turystyką
Ekspert Barış Şeyhan przytacza przykłady, kiedy inne miasta, takie jak Barcelona i Dubrownik, borykały się z problemami związanymi z nadmierną turystyką. Mają problemy z dostawą wody i zanieczyszczeniem hałasem. Wynajem nieruchomości również wzrósł, co sprawiło, że życie stało się droższe.
Zbrodnie mogą również wzrosnąć w wyniku popularności kurortu. Problem ten dotyczy szczególnie gości i pracowników branży turystycznej, którzy zmagają się z ogromnymi tłumami i pracują coraz intensywniej, nie otrzymując odpowiedniego wzrostu wypłaty.
Ograniczenia infrastruktury i opracowanie lepszych planów
Specjaliści uważają, że infrastruktura Antalyi osiągnęła swój maksymalny poziom, a miasto nie ma planów dotyczących przewożenia milionów turystów. Nawet z zwiększeniem przepustowości lotniska, drogi wokół niego pozostają takie same, co prowadzi do długiej podróży dla turystów. Eksperci apelują o zmniejszenie obciążenia dla kurortu i opracowanie stabilnych planów.
Ucieczka Turków do Egiptu
Z powodu problemów z nadmierną turystyką w własnym kraju, turyści z Turcji coraz częściej wybierają Egipt jako alternatywę. Liczba turystów z Turcji odwiedzających Egipt potroiła się. Przewiduje się, że w tym roku pojedzie tam 250 tys. turystów.
Czytaj także
- Bezzałogowce zaatakowały zakład chemiczny w Rosji: najważniejsze informacje z nocy
- W Ukrainie zmienna zachmurzenie: prognoza pogody na 8 czerwca
- 100-letni bliźniacy z Wielkiej Brytanii ujawnili sekret długowieczności
- W obwodzie moskiewskim wybuchł wielki pożar w magazynie paliw
- W obwodzie tulskim drony zaatakowały zakład przemysłu chemicznego 'Azot'
- Trójca 2025 roku: tradycje, przesądy i najsurowsze zakazy