Na Hawajach rozpoczęła się erupcja jednego z najaktywniejszych wulkanów na świecie.


Wulkan Kīlauea na Hawajach ponownie rozpoczął erupcję, informuje USA Today.
Tego wulkanu jest jednym z najaktywniejszych na świecie.
Z danych Hawajskiej Obserwatorium Wulkanicznego wynika, że obecnie mieszkańcom nic nie grozi, ponieważ erupcja ogranicza się do terenu Narodowego Parku Wulkanów Hawajskich.
Park ten, który znajduje się na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO, obejmuje szczyty dwóch najaktywniejszych wulkanów na świecie - Kīlauea i Mauna Loa.
Jednak władze przestrzegają przed niebezpieczeństwem wulkanicznego smogu, który może dotrzeć do miejscowości za pośrednictwem wiatru.
Podano, że dym z erupcji zawiera dwutlenek siarki i inne szkodliwe gazy, które mogą pogorszyć stan osób cierpiących na choroby układu oddechowego i sercowo-naczyniowego.
Obszar, w którym odbywa się erupcja, jest zamknięty dla odwiedzających od 2007 roku z powodu ryzyka osunięć kamieni i zniszczenia wulkanicznego krateru.
Przypomnijmy, że ostatnia erupcja rozpoczęła się 29 września 2021 roku i trwała do 3 października.
Odnotowano także erupcję wulkanu na półwyspie Reykjanes w Islandii, o czym informuje telewizja RUV. Obecnie miasto Grindavík oraz geotermalny kompleks 'Błękitna Laguna' zostały ewakuowane.
Czytaj także
- Kolaborant zaskoczył oświadczeniem na temat jedzenia w kolonii
- Nowy skandal między Baku a Moskwą: zaproszony do Rosji poseł nie został wpuszczony na lotnisko
- Na Czarkaszynie rodzina zbudowała biznes 'gruszkowy'
- Putin nagle zaczął mówić o możliwym następcy
- Od poniedziałku Ukrainę obejmie zimny front
- Dwie emerytury zamiast jednej: w PFU przekazano ważną wiadomość dla Ukraińców