Na Winiaczyźnie kierownik TCK stanął przed sądem za niewykonanie planu mobilizacji.


W sądzie rejonowym rozpatrzono sprawę szefa oddziału rekrutacji i uzupełniania, który został oskarżony o niedbałość w wypełnianiu obowiązków wojskowych. Z raportów wynika, że Igor B. nie wykonał zadania mobilizacyjnego, zamiast 40 obywateli udało mu się zmobilizować tylko 10. Kierownictwo prokuratury uważa, że było to możliwe z powodu niewystarczającej współpracy z lokalnymi władzami i organami ścigania. Pułkownik odmówił przyznania się do winy, twierdząc, że brakowało zasobów ludzkich do mobilizacji.
Sąd umorzył postępowanie w sprawie, dochodząc do wniosku, że pułkownik obiektywnie nie mógł zrealizować planu mobilizacyjnego i nie zrozumiał, jakie dodatkowe działania powinien podjąć, aby zrealizować plan mobilizacji.
Tej samej nocy pracownicy Państwowego Biura Śledczego (PGBR) ogłosili podejrzenie zastępcy kierownika zjednoczonego miejskiego centrum rekrutacji i wsparcia społecznego oraz jego byłemu podwładnemu z powodu pobicia żołnierza.
Czytaj także
- Zeleński podsumował spotkanie z przedstawicielami Parlamentu Europejskiego i krajów partnerskich
- Wyrok Marine Le Pen, nowa pomoc ze strony Zachodu. Najważniejsze wydarzenia 31 marca
- Czy harmonogram dostaw wody pojawi się w całej Ukrainie? Poseł zaniepokojony
- W Krymie nieznani sprawcy spalili grób rosyjskiego propagandysty
- Okupanci zwiększyli liczbę ataków dronami na obwód sumski 20 razy
- W Winnicy ponownie zbezczeszczono grób obrońcy 'Azowstali'