Nieznani napadli na ambasadę Szwecji w Moskwie.


W Moskwie miały miejsce przestępcze ataki na ambasadę Szwecji, podczas których użyto gazów pieprzowych. O tym informuje Dagens industri.
Z przekazanych informacji wynika, że trzej nieznani sprawcy rzucali butelki i rozpylali gaz w pomieszczeniu ochrony obok ambasady. Policja w Moskwie szybko zatrzymała napastników.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Szwecji potwierdziło, że są świadomi incydentu i utrzymują kontakt z ambasadą w Moskwie. Na razie jednak powstrzymują się od komentarzy.
Ten sam portal informacyjny zauważa, że nie jest to pierwszy atak na szwedzką ambasadę w Rosji. W lutym tego roku budynek został zaatakowany paczkami z fekaliami. Incydent ten miał miejsce po tym, jak Szwedzi potwierdzili swoją decyzję o przystąpieniu do NATO. Z danych rosyjskich mediów wynika, że może to być przyczyną podobnych ataków.
Co więcej, władze szwedzkie podejrzewały pracowników prawosławnego kościoła, który został niedawno zbudowany na obrzeżach miasta Västerås, o szpiegostwo na rzecz Rosji. Kościół znajduje się zaledwie 100 kilometrów na zachód od Sztokholmu.
Czytaj także
- Na Krywyj Rih zaatakowali okupanci: są martwi i ranni (aktualizacja)
- W dwóch miastach Rosji usłyszano wybuchy
- Oświadczenia Trumpa na temat Ukrainy, wybory w Kanadzie: najważniejsze wydarzenia z nocy
- Wróg zadał masowy cios w infrastrukturę energetyczną obwodu charkowskiego
- Kraj Krasnodar masowo atakowany przez drony
- Drony zaatakowały rafinerię w obwodzie riazańskim