Newsweek nazwał kraje, na które zaatakuje Rosja po rozpoczęciu trzeciej wojny światowej.


Magazyn Newsweek informuje, że w przypadku rozpoczęcia trzeciej wojny światowej, Rosja planuje zaatakować kraje bałtyckie i Finlandię, które znajdują się na wschodniej flance NATO. Informacja ta pojawiła się w badaniach przeprowadzonych przez dziennikarzy.
Rosyjski atak na NATO może rozpocząć się przez korytarz suwalski, który przebiega między Polską a Litwą i prowadzi do Kaliningradu. Kaliningrad jest miejscem koncentracji tysięcy rosyjskich żołnierzy, broni i nowoczesnych myśliwców. Również przez Kaliningrad przebiegają szlaki drogowe i kolejowe, które łączą kraje bałtyckie z Polską i Europą Środkową.
W celu zapewnienia bezpieczeństwa, Estonia i Łotwa zawarły umowę z Litwą o wzmocnieniu granic lądowych z Rosją.
Jednak inne regiony Europy również są narażone. Rosja już wpływa na Serbię, Bośnię i Hercegowinę, a także na Gruzję, gdzie część ich terytoriów jest kontrolowana przez prorosyjskie nieuznawane republiki Abchazję i Osetię Południową.
Po zaangażowaniu autokratycznych sojuszników Rosji w wojnę z Ukrainą, można stwierdzić, że rozpocznie się trzecia wojna światowa. Taką tezę wysunął ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii i były dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy. Uważa on, że w 2024 roku rozpocznie się trzecia wojna światowa.
Prezydent Rosji Władimir Putin coraz częściej spekuluje na temat wojny atomowej, starając się siać panikę wśród społeczności międzynarodowej i zmusić Ukraińców do poddania się.
Czytaj także
- Stubbs wskazał na prawdziwe cele Putina dotyczące Ukrainy
- ISW wyjaśnia, po co Putin odnosi się do 'otoczenia' Sił Zbrojnych Ukrainy w Kursku
- ISW ocenił, co stoi za odmową Putina na zawarcie rozejmu