Wymiana jeńców azowskich i marines: Centrum Koordynacyjne wydało oświadczenie.


Szef sekretariatu Koordynacyjnego Sztabu do spraw jeńców wojennych Bohdan Ochrimenko oświadczył, że Rosja nie próbuje uwzględnić ukraińskich jeńców wojennych z 'Azowa' i marines na liście do wymiany. Według jego słów, strona rosyjska uważa 'Azow' za organizację terrorystyczną, a marines za zmotywowanych żołnierzy, którzy znów pójdą walczyć, dlatego nie chcą ich zwracać. Sytuacja z powrotem żołnierzy z innych jednostek jest bardziej skomplikowana. Koordynacyjny sztab zwrócił z niewoli 30% osobowego składu jednostki wojskowej 3057 'Azowstali'.
Ukraina przekonuje Rosję, aby zabrała swoich żołnierzy, w tym przymusowo zmobilizowanych i zwerbowanych przestępców z kolonii. Rosja nie uważa tych osób za swoich obywateli, z wyjątkiem Czeczenów. Są także zainteresowani poborowymi, ale tak naprawdę biorą udział w działaniach bojowych. Ukraina przeprowadziła 61. wymianę jeńców wojennych, podczas której zwrócono 4131 osobę. Wcześniej wzięty do niewoli rosjanin opowiedział, za co zabił cywilnego mężczyznę. Były bojownik 'Azowa' Artur Niwierczuk był w rosyjskiej niewoli przez 884 dni, przechodząc przez osiem kolonii. Obrońca Mariupola Mychajło Czaplija opowiedział o torturach, które Rosjanie stosują wobec ukraińskich jeńców wojennych, w tym o rażeniu prądem i biciu. Oficera 'Azowa' kilkakrotnie wysyłano do karceru.
Czytaj także
- Rosyjscy najemnicy Wagnera prowadzą kampanię terroru w Mali - WP
- Islandia uzupełniła Fundusz wsparcia energetycznego Ukrainy
- Służby specjalne Europy ujawniają sieć rosyjskich szpiegów - Le Monde
- Polska oceniła wyniki pierwszego etapu rozmów Ukrainy i USA
- Kto i jak wybiera sędziów do dwóch nowych specjalistycznych sądów administracyjnych? Ministerstwo Sprawiedliwości wyjaśniło
- Trump i Vance podzielili się oczekiwaniami wobec Putina w sprawie zawarcia rozejmu na Ukrainie: 'są sygnały'