Premier Kanady wpadł w skandal z powodu pracy doktorskiej.


Nowo wybrany premier Kanady, Mark Carney, znalazł się w centrum skandalu z powodu podejrzeń o plagiat. Eksperci odkryli dziesięć przypadków nieprawidłowego zapożyczenia w jego pracy doktorskiej, obronionej w Oksfordzie. O tym informuje National Post.
Promotor Carney’a powiedział, że zakończył swoją pracę doktorską w mniej niż dwa lata. Według National Post w tekście jego pracy naukowej z 1995 roku pod tytułem 'Dynamiczna przewaga konkurencji' stwierdzono dziesięć przypadków jawnego plagiatu.
Eksperci ustalili, że Carney w swojej pracy doktorskiej stosował pełne cytaty, parafrazowane fragmenty lub nieznacznie zmienione fragmenty z czterech innych prac naukowych bez odpowiedniego odniesienia do autorów.
Jeden z badaczy, Jeffrey Sigalet, zauważył, że takie zachowanie jest przykładem klasycznego plagiatu: 'On po prostu powtarza obcy tekst bez odpowiednich cytatów.'
Ze swojej strony rzeczniczka liberalnej kampanii Isabella Orozco-Medison odrzuciła oskarżenia o plagiat, nazywając je 'nieodpowiedzialną i nieprawdziwą interpretacją' pracy naukowej Carney’a.
9 marca Partia Liberalna Kanady wybrała Marka Carney’a swoim nowym liderem, który obejmie stanowisko premiera po Justinie Trudeau.
Mark Carney, były szef Banku Kanady i Banku Anglii, nie ma doświadczenia politycznego, ale jego ekspertyza ekonomiczna jest określona przez warunki wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Wybory lidera odbyły się w warunkach rosnącej popularności Partii Liberalnej, częściowo z powodu opozycji wobec polityki prezydenta USA Donalda Trumpa, skierowanej przeciwko Kanadzie.
Czytaj także
- Zginął w wyniku ataku wrogiego drona na Chersoń. Przypomnijmy Anatolija Kuczenkę
- Po raz drugi w 2025 roku Rosja nie przeprowadziła masowego ataku dronami na Ukrainę
- Straty wroga na dzień 1 kwietnia 2025 – Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy
- Wypłaty ubezpieczeniowe: PFU wyjaśnił, za jaki okres obliczana jest średnia płaca
- Przeliczenie emerytur, ceny papierosów, zakończenie sezonu grzewczego: co się zmieni od 1 kwietnia
- Belgiański festiwal filmowy zakazał pokazu propagandowego filmu z Rosji