Rosyjscy dostawcy internetu masowo tracą klientów: w czym problem.


Rosyjscy dostawcy internetu tracą klientów z powodu spowolnienia YouTube w Rosji, informuje The Moscow Times.
Dostawcy internetu twierdzą, że ograniczenia YouTube to dyskryminacja i naruszenie prawa o ochronie konkurencji.
Promotorzy twierdzą, że spowolnienie pracy platformy wideo wynika z zewnętrznego wpływu, który został przeprowadzony przez GRCHЦ.
Stowarzyszenie rosyjskich dostawców podkreśla, że rosyjskie prawodawstwo nie przewiduje takiego środka oddziaływania jak spowolnienie pracy, a YouTube nie jest zakazany ani ograniczony w dostępie. Dlatego GRCHЦ i Roskomnadzor nie mają prawa podejmować działań ograniczających dostęp.
Stowarzyszenie zwróciło się z prośbą o wszczęcie sprawy w sprawie naruszenia prawa antymonopolowego. Rozpatrzenie sprawy ma trwać miesiąc, z możliwością przedłużenia terminu o kolejne dwa miesiące.
Problemy z odtwarzaniem wideo
W rosyjskich przeglądarkach wideo nie odtwarza się w wysokiej jakości. O tym informuje TASS. Użytkownicy Google Chrome, Opera, Mozilla Firefox i Mi Browser nie mogą oglądać wideo w dobrej jakości. Safari w wersji mobilnej przekierowuje na YouTube.
Przedstawiciel YouTube oświadczył, że z ich strony wszystkie funkcje działają poprawnie.
WCześniej przewodniczący komitetu Dumy Państwowej Rosji Aleksandr Hincztejn ostrzegł, że prędkość ładowania YouTube na komputerach stacjonarnych w Rosji może spaść o 70%.
Czytaj także
- Signal przestał reagować na zapytania ukraińskich organów ścigania
- Jedna strefa roamingowa z UE. Rząd podjął decyzję
- Albania zakazuje TikToka z powodu podżegania dzieci do przemocy
- Kraj, który opłaca Starlink dla Ukrainy, ostrzegł przed wielkim kryzysem w stosunkach międzynarodowych
- W 'Dii' pojawi się oddzielny profil dla weteranów
- Ukraińskie roboty pojechały na testy w NASA