Ukraińców poprowadzono: jedna z elektrowni jądrowych - na krawędzi po ataku, możliwe blackouty.


Elektrownia jądrowa w Zaporożu ponownie stała się ofiarą ataku wojsk rosyjskich, co spowodowało zagrożenie wyłączenia stacji. O tym poinformowało Ministerstwo Energii Ukrainy. Jedna z linii zasilających została wyłączona, a obecnie stacja jest podłączona tylko do jednej działającej linii. To jest bardzo krytyczne dla bezpiecznej pracy stacji. Jeśli ostatnia linia również zostanie wyłączona, to elektrownia straci zasilanie i może stać się przyczyną awarii radiacyjnej.
Minister energii Herman Hałuszczenko oświadczył, że już rozpoczęto przywracanie uszkodzonej linii zasilającej, ale ostrzegł, że takie ataki ze strony Rosji stwarzają poważne zagrożenie nie tylko dla Ukrainy, ale też dla całego regionu. Według niego jedynie przywrócenie kontroli nad stacją do Ukrainy zapewni jej stabilną i bezpieczną pracę.
Czytaj także
- Zeleński zadeklarował 'pozytywną i rzeczową' rozmowę z Trumpem: świat można osiągnąć w 2025 roku
- Trump ocenił godzinną rozmowę z Zełenskim po rozmowach z Putinem
- Ministerstwo obrony wyjaśniło algorytm przystąpienia do służby wojskowej w programie 'Kontrakt 18-24'
- Reuters relacjonuje, jak Trump złagodził presję na Rosję
- Amerykanie palą samochody Tesla. Musk znalazł winnych temu.
- Rosja zintensyfikowała działania dywersyjne, aby wywierać presję na USA i sojuszników Ukrainy - CSIS