Urodzony w Chersoniu podejrzewany o torturowanie Ukraińców podczas okupacji na obszarze Charkowszczyzny.


Prokuratura ogólnokrajowa poinformowała, że poszukiwany jest urodzony w Chersoniu mężczyzna, który brał udział w zajęciu miejscowości Wielki Burluk podczas okupacji na obszarze Charkowszczyzny. Podejrzewa się go o torturowanie zarówno żołnierzy, jak i cywilów.
Zgodnie z dochodzeniem, ten mężczyzna, znany jako "Mrukliwy", służył w rosyjskiej armii, a konkretnie w 101 pułku strzeleckim. Podczas okupacji został szefem komórki tortur, która została utworzona przez okupantów w piwnicy lokalnego posterunku policji.
Podejrzany brutalnie znęcał się nad ukraińskimi żołnierzami i cywilami, którzy popierali proukraińskie poglądy. Stosował przemoc fizyczną, męczył ich głodem i pozbawiał snu. Groził również śmiercią tym, którzy odmawiali współpracy z okupantami. Wśród jego ofiar byli weterani ATO, których bił nogami i bronią.
Obecnie podejrzanemu postawiono zarzuty w gróźb w stosunku do mieszkańców zgodnie z Kodeksem Karnym Ukrainy. Obecnie organy ścigania poszukują go.
Niedawno uwolnieni ukraińscy żołnierze donieśli o okrutnych torturach w areszcie śledczym nr 2 w Taganrogu. Stało się to znane po wymianie jeńców.
Ukraińskie organy ścigania, we współpracy z Państwowym Biurem Śledczym i Państwową Strażą Graniczną, aresztowały kolaboranta w Chersoniu. Ta osoba, która pracowała jako strażnik graniczny, współpracowała z rosyjskimi najeźdźcami podczas tymczasowej okupacji miasta.
Czytaj także:
Funkcjonariusz Rosgwardii, który brał udział w torturowaniu osób na lotnisku w Gostomelu w obwodzie kijowskim, otrzymał zarzuty od ukraińskich organów ścigania.
Czytaj także
- Młoda Ukrainka popełniła samobójstwo we Włoszech — wersje śledztwa
- Żołnierz pobił swojego towarzysza — jak ukarał sąd w Odeszcze
- Rosjanie zaatakowali obwód kijowski — słychać było wybuchy
- Na Zaporożu usłyszano wybuchy - co wiadomo
- W Chersoniu wybuchy usłyszano po raz czwarty w ciągu dnia
- W Mikołajowie rozległy się potężne wybuchy