Ucieka i zarabia na rosyjskojęzycznych piosenkach. Muzyczny krytyk ujawnił Sergiusza Babkina.

Ukraiński piosenkarz Sergiusz Babkin, który przebywa za granicą, wykonuje rosyjskojęzyczne piosenki zespołu 5'nizza ze względu na ich popularność. O tym oświadczył szef publikacji o ukraińskiej kulturze LiRoom Ołeksij Bondarenko.

Bondarenko uważa tę postawę piosenkarza za nieuczciwą.

„Ma postawę, że solo śpiewa po ukraińsku, a po rosyjsku - tylko w 5'nizza. To bardzo przebiegła postawa, która nie odpowiada rzeczywistości. Ale w 5'nizza zarabia więcej pieniędzy, niż w projekcie Sergiusz Babkin”, - opowiedział Bondarenko.

Bondarenko zasugerował, że Babkin planuje powrót do Ukrainy.

„Babkinowi będzie ciężko, ale wróci. Bardzo tego chce, stara się, wysyła informacje prasowe”, - powiedział dziennikarz.

Wcześniej żona Sergiusza Babkina, Snieżana, oświadczyła, że nie będzie publikować informacji wojskowych w mediach społecznościowych, aby nie szerzyć negatywności i depresji.

Sergiusz Babkin i zespół 5'Nizza współpracują z rosyjskim promotorem w celu organizacji koncertów za granicą.

Zaplanowali także charytatywną trasę po USA i Kanadzie, podczas której będą zbierać fundusze na potrzeby ukraińskiej armii. Sergiusz Babkin opublikował zdjęcia z Miami na swoim Instagramie i zaprosił swoich fanów na to wydarzenie.

Ale pod tym postem pojawiło się kilka negatywnych komentarzy od użytkowników, którzy potępili piosenkarza za wyjazd za granicę i wyrazili swoje rozczarowanie tym, że muzycy mogą opuszczać Ukrainę, zasugerowali, że Babkin nie planuje wracać.