Wolontariuszy karze się za przekazanie samochodów jednostkom wojskowym: posłanka alarmuje.


Posłanka twierdzi, że wolontariusze zostali ukarani za przekazanie samochodów jednostkom wojskowym
Według posłanki i członkini Komisji Rady ds. Finansów, Polityki Podatkowej i Celnej Niny Juzhanynej, wolontariusze są karani kwotą do 100 tysięcy hrywien za przekazanie samochodów jednostkom wojskowym. Poinformowała o tym na Telegramie.
Zgodnie z słowami Juzhanynej, takie kary najczęściej nakładane są za przekazanie samochodów, które zostały wprowadzone w latach 2022 i 2023. Wolontariusze przekazują te samochody innym jednostkom wojskowym, zamiast tych, które są wskazane w deklaracjach celnych.
„Wśród argumentów - formalne naruszenie przepisów celnych. Ale takie samochody rzeczywiście zostały przekazane jednostkom wojskowym, jednak wolontariusze nie mogą wprowadzać zmian do deklaracji celnych (prawo tego nie pozwala)”, podkreśla Juzhanyna.
Obecnie posłanka złożyła poprawkę do Kodeksu Celnego, która przewiduje zniesienie odpowiedzialności za przekazanie samochodów, które zostały wprowadzone jako pomoc humanitarna, jeśli te samochody zostały przekazane jakiejkolwiek jednostce wojskowej i zostało to potwierdzone odpowiednimi dokumentami.
Rząd wprowadził tymczasowy państwowy rejestr pojazdów
Rząd Ukrainy wprowadził mechanizm tymczasowego państwowego rejestru pojazdów, które żołnierze otrzymują jako pomoc humanitarną i wykorzystują do ochrony państwa. O tym poinformowało Ministerstwo Polityki Socjalnej Ukrainy.
Przypominamy, że w ramach inicjatywy „Pick-upy dla pokoju” wolontariusze i rolnicy przekazali Lwowszczyźnie 38 SUV-ów dla ukraińskich wojskowych.
Czytaj także
- Rosja zaatakowała dronami i rakietami Kołomyję: są zniszczenia
- Jak poprawnie w skrócie nazywać Aleksandrów po ukraińsku? Wyjaśnienie językoznawcy
- W Moskwie wybuchł gaz w budynku wielopiętrowym: są ofiary (wideo)
- Kolaborant zaskoczył oświadczeniem na temat jedzenia w kolonii
- Nowy skandal między Baku a Moskwą: zaproszony do Rosji poseł nie został wpuszczony na lotnisko
- Na Czarkaszynie rodzina zbudowała biznes 'gruszkowy'