„Jeśli ktoś będzie chciał ukraść pieniądze…”. Kipiani opowiedział, czym może zakończyć się historia z budową cmentarza wojennego.


Wokół budowy Narodowego Cmentarza Wojennego powstały sprzeciwienia. O tym opowiedział historyk Wachtang Kipiani w wywiadzie dla portalu „Glavcom”. Kipiani jest również sierżantem 13 brygady do zadań specjalnych Narodowej Gwardii „Chartyja”.
Projekt cmentarza jest narodowy i może być ważny dla firm budowlanych, jednak tylko jedna konsorcjum „Building Yua” wzięła udział w przetargu na jego budowę.
„Jeśli konsorcjum „Building Yua” było zwycięzcą przetargu i nie ma pretensji od państwa, dlaczego nie budować cmentarza wojennego?”
Kipiani zauważył, że niedawno był na wydarzeniu, w którym uczestniczyli liderzy Ministerstwa Weteranów i państwowa instytucja „Nationalne Cmentarz Wojenny”. Jest przekonany, że każda próba kradzieży funduszy na budowie będzie surowo ukarana.
„Jeśli ktoś z was będzie chciał ukraść pieniądze na cmentarzu wojennym, was „zabiją”. To oznacza polityczne, moralne i karierowe konsekwencje” – ostrzegł Kipiani.
Historyk zaznaczył również, że są próby przeszkadzania w budowie tego projektu ze strony rosyjskiej agencji i niektórych lokalnych osób.
„Przez rok obserwowałem, jak rosyjska agencja i nasze lokalne kretyny próbują przeszkadzać w budowie cmentarza wojennego” – opowiedział Kipiani.
Kipiani wskazał także, że wśród wojskowych są zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy budowy cmentarza pamięciowego.
„Wygląda mi się, że większość wojskowych wspiera budowę cmentarza wojennego. Ważne jest upamiętnienie pamięci poległych w rosyjsko-ukraińskiej wojnie i tych, którzy zginą w przyszłości” - podkreślił Kipiani.
Zgodnie z informacją portalu „Glavcom” państwowa instytucja „Narodowy Cmentarz Wojenny” 7 sierpnia podpisała umowę z konsorcjum „Building Yua” na budowę pierwszego etapu Narodowego Cmentarza Wojennego w obwodzie kijowskim. Koszt budowy wynosi 1,75 mld hrywien. Prace mają zostać zakończone do końca 2025 roku.
Czytaj także
- W Italii mężczyzna zaatakował wolontariuszy, którzy zbierali podpisy na rzecz przystąpienia Ukrainy do UE
- Jeden z największych samolotów pasażerskich awaryjnie lądował w Azerbejdżanie
- Puste plaże i hotele: eksperci wyjaśniają, dlaczego kurorty w Turcji umierają
- Siły operacji specjalnych zaatakowały samoloty na lotnisku 'Sawasjejka'
- Sztab Generalny potwierdził uderzenie w Czeboksary: trafiony zakład produkujący anteny dla 'szachidów'
- Kolejny skandal. Sieć dyskutuje nowy podręcznik szkolny z języka