Netflix uruchamia nową funkcję podobną do TikTok.


Netflix testuje nową funkcję w swojej aplikacji mobilnej
Serwis streamingowy Netflix ogłosił, że zaczyna testować nową funkcję w swojej aplikacji mobilnej, która jest podobna do znanej sieci społecznościowej TikTok. Ta kolorowa taśma pionowych wideo będzie używana do odkrywania nowej treści, donosi «Główny», powołując się na Netflix.
Firma poinformowała, że testy najnowszej funkcji rozpoczną się w najbliższych tygodniach. Elementy sterujące taśmą będą znajdować się w prawym dolnym rogu ekranu, podobnie jak w interfejsie TikTok. Użytkownicy będą mogli bezpośrednio z przeglądania krótkich filmów przechodzić do filmów lub seriali, dodawać do listy do dalszego oglądania lub dzielić się z przyjaciółmi.
«Wiemy, że przeglądanie pionowej taśmy w aplikacjach społecznościowych to prosty sposób na oglądanie treści wideo», powiedziała główna dyrektor ds. produktów Netflix, Eunice Kim, podczas konferencji prasowej.
«Zawsze szukamy nowych sposobów na zabawienie uczestników i ułatwienie im wyszukiwania», dodał dyrektor ds. innowacji produktów Netflix.
Rozwój platformy
Netflix nie po raz pierwszy eksperymentuje z integracją elementów TikTok. W 2021 roku wprowadzono taśmę programów komediowych pod nazwą «Szybki śmiech». Również uruchamiana jest funkcja «Dziecięce klipy» dla programów dla dzieci. Netflix stale się rozwija, starając się zaspokoić potrzeby widzów o różnych upodobaniach.
Zostało również ogłoszone, że Netflix uruchamia zaktualizowany projekt aplikacji telewizyjnej. Serwis streamingowy nadal szybko się rozwija, dostosowując się do potrzeb użytkowników i realiów rynkowych.
Czytaj także
- Rozwód, utrata zdrowia i izolacja. Jak ChatGPT udaje Boga i wpływa na ludzi - media
- Jak działa elektrownia słoneczna: prosto o skomplikowanej technologii
- Stany Zjednoczone przystępują do seryjnej produkcji bomb termojądrowych
- Po raz pierwszy sparaliżowana osoba mogła stworzyć film na YouTube siłą myśli
- W aplikacji 'Armia+' pojawią się nowe raporty – Umior
- Jaki jest sekret sukcesu Billa Gatesa i Marka Zuckerberga: nieoczekiwany wniosek naukowców