Naukowcy opracowali innowacyjny sposób pozyskiwania energii słonecznej: jak to działa.


Prywatna firma Aetherflux planuje stworzyć nową technologię kosmicznej energii słonecznej, która będzie dostępna i skalowalna. Ogłosili uruchomienie grupy satelitów, które będą transmitować energię słoneczną na Ziemię za pomocą podczerwonych laserów. Ta technologia pozwoli na wykorzystanie małych satelitów i stopniowe ich zwiększanie. Firma planuje zademonstrować swoje osiągnięcia przed początkiem 2026 roku.
Aetherflux będzie korzystał z kosmicznej platformy Apex do wystrzelenia swoich satelitów. Te satelity staną się stacjami energetycznymi, które będą emitować energię słoneczną na Ziemię za pomocą podczerwonego lasera. Będą również posiadać zbiorniki energii do pracy w nocy. Ten podejście będzie się różnić od tradycyjnych metod energetyki słonecznej z satelitów, które wymagają dużych satelitarnych zestawów na orbicie geostacjonarnej.
Wniosek
Aetherflux planuje wprowadzić skalowalną technologię kosmicznej energii słonecznej. Ich satelity będą transmitować energię słoneczną na Ziemię za pomocą podczerwonych laserów. To podejście pozwoli wykorzystywać małe satelity i obniżyć koszty związane z rozwojem infrastruktury energetycznej. Sukces tego projektu może otworzyć nowe możliwości dostaw energii odnawialnej z kosmosu.
Ponadto energetyka słoneczna staje się zagrożeniem dla środowiska. W Australii problem związany z wykorzystaniem paneli słonecznych polega na utylizacji odpadów. Dlatego taki nowy sposób wykorzystania energii słonecznej może być nie tylko ekonomicznie opłacalny, ale także ekologicznie bezpieczny.
Czytaj także
- Mapa działań wojennych w Ukrainie na dzień 18 marca 2025 roku
- Wyjście Stanów Zjednoczonych z ICPA, nowa pomoc od Unii Europejskiej. Główne wydarzenia z 17 marca
- W ciągu tygodnia w 'Dii' wydano ponad 200 tys. zezwoleń na broń
- Czy działania TCZ zwalniają z mobilizacji? Orzeczenie Sądu Najwyższego
- Jermak powiedział, ile ukraińskich dzieci porwała Rosja
- «Mnie, prawie na pewno, otruli fosforanami». Znany historyk złożył głośne oświadczenie