Od Białorusi do Wysp Owczych - w międzynarodowej legii za Ukrainę walczą przedstawiciele 30 krajów.


W drugiej międzynarodowej legii ukraińscy żołnierze mają wsparcie przedstawicieli 30 krajów. Wśród nich są bojownicy ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Sri Lanki, Kolumbii, Brazylii, Polski, Rosji, Białorusi, a nawet z Wysp Owczych. O tym poinformował dowódca jednostki, major Ołeksandr Jakymowycz, w swoim wywiadzie dla 'Hromadskiego Radio', informuje 'Glavkom'. Każdy z legionistów ma swoją motywację, dlaczego walczy przeciwko Rosji.
Kraje Ameryki Łacińskiej zostały bardzo dotknięte i nadal cierpią z powodu komunizmu. Związek Radziecki starał się wpłynąć na ten region, przeciwdziałać USA, co znajduje swoje odzwierciedlenie w historii i postrzeganiu ludzi', - wyjaśnił Ołeksandr Jakymowycz.
W ukraińskiej armii jest również wielu żołnierzy z Kolumbii, którzy potrzebują doświadczenia wojskowego, aby stawić czoła lokalnym kartelom narkotykowym.
Wcześniej dwóch żołnierzy z Chin dołączyło do batalionu systemów bezzałogowych 110. brygady ZSU. Świadomie wybrali Ukrainę i teraz bronią jej wolności, mimo bariery językowej i wszelkich trudności.
Oprócz tego prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę, która umożliwia cudzoziemcom służbę w Siłach Zbrojnych Ukrainy na stanowiskach oficerskich.
Wcześniej parlament przyjął projekt ustawy numer 12023, który dotyczy odbywania służby wojskowej na podstawie umowy przez cudzoziemców i osoby bez obywatelstwa w ZSU, Państwowej Służbie Specjalnej Transportu oraz Gwardii Narodowej Ukrainy.
Czytaj także
- Przeliczenie emerytur, ceny papierosów, zakończenie sezonu grzewczego: co się zmieni od 1 kwietnia
- Zeleński podsumował spotkanie z przedstawicielami Parlamentu Europejskiego i krajów partnerskich
- Odpowiedzialność Rosji musi być odczuwalna: Zełenski o nowej broni i upamiętnieniu ofiar Buczy